Nabiał to od dłuższego czasu temat sporny.
Jedni mówią, że można go spożywać inni natomiast, że nie.
Powstało też wiele mitów na ten temat, że spożywanie nabiału prowadzi do zbierania się wody (śluzu) pod skórą. Co jest oczywiście głupotą.
Jeśli nie masz nietolerancji pokarmowych związanych z trawieniem laktozy, czujesz się dobrze po posiłkach z nabiałem, to śmiało możesz wprowadzić do swojej diety produkty pochodzenia mlecznego.
Dodatkowo, spożywanie produktów pochodzenia mlecznego: chude sery twarogowe, żółte, topione, napoje mleczne są bogate w witaminy A, D, E, K oraz minerały m.in. chrom, cynk, fosfor.
Jest również wiele badań mówiących o tym, że dzieci i młodzież, które spożywały codziennie rekomendowaną przez Instytut Żywności i Żywienia dawkę produktów mlecznych w dorosłym wieku, wskazywały większą mineralną gęstość kości i większą ochronę przed osteoporozą niż grupy placebo.
Spożywając fermentowane produkty mleczne: jogurty, kefiry, maślanki dostarczamy żywe kultury bakterii m.in. Bifidobacterium bifidum oraz Lactobacillus acidophilus oraz naturalne substancje antybakteryjne hamujące rozwój bakterii gnilnych w przewodzie pokarmowym, są bogatym źródłem lecytyny i witamin z grupy B. Dodatkowo jeśli posiadasz problemy z tolerancją laktozy produkty fermentowane dzięki mniejszej zawartości laktozy mogą wspierać etapowo proces leczenia.
Natomiast przy większych dolegliwościach zaleca się u takich osób spożywanie suplementu w postaci enzymu lektazy lub spożywanie produktów bez zawartości laktozy.
Podsumowując, jeśli czujesz się dobrze po produktach pochodzenia mlecznego nie ma żadnych przeciwwskazań abyś takie spożywał. Dodatkowo produkty te są bogate w witaminy i minerały, które są bardzo potrzebne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
Dieta sportowa to nie dieta kliniczna i na wszystko powinno się znaleźć w niej miejsce, od twarogów po słodycze i inne zakazane rzeczy przez różne osobowości tego świata.
